Jednym z najważniejszych tematów w życiu z psem jest nauka wyciszania go, wydawałoby się to dość banalne i oczywiste a jednak tak często ta podstawa sprawia ogromny problem. Jakie są zasady życia z naszym czworonogiem aby umiał się wyciszać i dobrze odpoczywać?
Przede wszystkim zaspokajanie potrzeb! Zawsze powtarzamy, że spełniony pies to spokojny pies. Jeśli nie będziemy respektować jego psich potrzeb, sam wynajdzie sobie sposoby aby znaleźć ulgę w nadmiarze emocji. Jak możemy się domyślać, nie koniecznie będzie to mile widziane przez nas rozwiązanie.
Kolejna sprawa to rutyna. Psy lubią swoje schematy. Przewidywalność jest dla naszych pupili priorytetem w kwestii prawdziwego odpoczynku, podczas którego nie będą musiały być ciągle na czujce w oczekiwaniu na coś zaskakującego.
Następny punkt – szczęśliwy pies to pies, który ma wprowadzone jasne i przewidywalne zasady. O dziwo nie ten, któremu można przez tydzień wszystko a jednego dnia np. gdy przyjdą goście nie wolno prawie nic. Taki pies nie wie na co i kiedy może sobie pozwolić. Możemy powiedzieć, że w ten sposób robimy mu przysłowiowo „wodę z mózgu”, przez co jest bardziej reaktywny i nerwowy.
Ważną rzeczą dla naszego czworonoga na codzień jest strefa odpoczynku, która pomoże mu głęboko zasnąć bez obaw, że ktoś go po drodze zaczepi, nadepnie na ogon itp. To tak samo jak z ludźmi, jeśli dobrze śpimy to nasz dzień jest o wiele lepszy.
Trening samokontroli to kolejny punkt, który pomoże naszemu sierściuchowi nauczyć się odpuszczać niektóre rzeczy i nie pobudzać przy pierwszym lepszym bodźcu.
Nauka nic nierobienia w domu i na spacerze to ważny aspekt, który często jest niestety pomijany. Pokażmy psiakowi, że zwykła obserwacja bez ciągłej aktywności też jest bardzo przyjemna i wartościowa. Dzięki temu będziemy mogli wziąć psa do restauracji, plażę oraz inne miłe miejsca.
Pomyślmy też o kwestii poczucia wpływu psa na codzień. Jeżeli nasz psiak wie, że jest zrozumiany i ma coś do powiedzenia np. w sytuacjach dla niego niekomfortowych, z pewnością będzie spokojniejszy.
No i ostatnie! Nasza energia również gra kluczową rolę. Jak to się mówi „Jaki opiekun taki pies”. Jest w tym sporo prawdy. Nasze czworonogi świetnie przejmują od nas emocje dlatego właśnie dużo pracy musimy włożyć w swój wewnętrzny spokój aby mógł on przełożyć się na naszego kochanego psiaka.